No i polecieliśmy ... liniami Ryanair w reacji Kraków - Girona. Wieczorem jesteśmy na miejscu, jeszcze wypożyczenie na lotnisku autka - dostaliśmy Hiundai I10 (mały ale sympatyczny) i jedziemy do Girony centrum. No i Pierwszy problem - nawigacja w Janka telefonie nie działa, a my nie mamy mapy.
Błądzimy ale w końcu jesteśmy na miejscu - dzisiaj śpimy w hotelu..... Wieczorny spacer po starym mieście, zaliczenie kilku placów zabaw i powrót do hotelu. Przed nami pierwsza noc na wakacjach.